Kiedy wchodzimy w okres podatności na przeziębienia, musimy powiedzieć o witaminie, której właściwości wspierające odporność odkryto dość niedawno i nie są jeszcze tak popularne.
Mowa o witaminie D.
Na całym świecie około 60% osób cierpi na niedobory witaminy D, natomiast wśród mieszkańców umiarkowanych stref klimatycznych niedobory dotyczą nawet 90% ludności.
Niedobory tej witaminy możemy obserwować w okresie jesienno-zimowym. Najczęściej kojarzą nam się one z krzywicą, a w późniejszym wieku z osteoporozą, jednak niedawno odkryto, że niedobór witaminy D ma znaczący wpływ na naszą odporność!
Pozostając w temacie jesiennych przeziębień i walki z nimi – odkryto, że witamina D pobudza do pracy limfocyty T, odpowiedzialne za zwalczane bakterii i wirusów, np. grypy. Bez niej limfocyty pozostają bezczynne! To tak, jakby ułożyć stos drewienek, chrustu, wszystko polać podpałką… i zapomnieć stosu podpalić. Niby wszystko gotowe, ale brakuje kluczowego czynnika – ogniska nie będzie!
Ale nasz układ odpornościowy i związek z witaminą D to nie tylko walka z infekcjami! To także zwalczanie odpowiedzi alergicznych i łagodzenie objawów chorób autoimmunologicznych – reumatoidalnego zapalenia stawów, atopowego zapalenia skóry, choroby Hashimoto. Te choroby to istna zmora XXI wieku!
![]() |
|
Mówi się, że witamina D to „witamina słońca”, ponieważ powstaje w skórze pod wpływem działania promieni słonecznych. W okresie wiosenno-letnim, czyli od kwietnia do września, codzienna dawka promieni słonecznych (tzn. odsłonięcie min. 18% powierzchni ciała przez min. 15 minut dziennie między godziną 10.00 a 15.00) w większości przypadków pozwala utrzymać jej prawidłowy poziom w organizmie. Natomiast od września do kwietnia bardzo ważne jest uzupełnienie witaminy D z suplementacji oraz z żywności.
Witaminę D znajdziemy głównie w tłustych rybach morskich i w niektórych produktach mlecznych, jednak to często nie wystarcza i w celu jej uzupełnienia polecam skorzystać z suplementacji.
Standardowo zalecana dzienna dawka witaminy D dla osoby dorosłej to 2 000 IU, więcej mogą potrzebować osoby otyłe, starsze lub z dużymi niedoborami. Indywidualną dawkę najlepiej dobrać po zbadaniu jej poziomu we krwi.
A jak sprawdzić czy ma się prawidłowy poziom witaminy D? Wystarczy wykonać proste badanie krwi. Optymalny poziom w organizmie to 30 – 50 ng/ml.
Przed nami jeszcze sporo słonecznych jesiennych dni, więc zachęcam – korzystajmy z nich kiedy tylko to możliwe!